wtorek, 31 sierpnia 2010

Weekend nad morzem

Ostatni weekend spędziliśmy nad kochanym polskim morzem, dokładnie we Władysławowie. Sezon już się kończy, także ludzi było strasznie mało a łaciat mógł sobie wesoło hasac po plaży. Pogoda była dosłownie w kratkę. Raz padało, aby za 15 min. znów mogło wyjśc słońce (i tak w kółko). Beagle są podobno pogodoodporne, dlatego nic nie mogło stanąc na przeszkodzie długich spacerków po plaży :)







Jutro (dzisiaj;P ) wstawię szerszą relację i więcej zdjęc, bo chyba czas już iśc spac (tak przynajmniej twierdzi łaciat, który wymęczony nie wychodzi z klatki od paru godzin) ;)

Pozdrawiamy wakacyjnie Zuzia i łaciat z piaskiem w uszach, nochalu i różnych innych miejscach :)

2 komentarze:

  1. Zazdroszczę Wam tego wypadu nad morze :)
    A zdjęcia wychodzą Ci już coraz lepsze także czekam na zdjęciową relację :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny Snoopcio :) /Axela- Ewa/

    OdpowiedzUsuń