piątek, 17 grudnia 2010

Z sesji do konkursu activdoga ;)



Byliśmy dziś na spacerze, puściłam Snoopiego i normalnie nie poznałam mojego psa-pozytywnie oczywiście. Fajnie się słuchał, przychodził, zostawał, dostawiał do nogi, przynosił zabawkę. Zmienił się trochę. Czyżby praca dawała powoli efekty?

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Filmik sztuczkowy

No i zapomniałam o filmiku sztuczkowym!
Tak więc zapraszam do obejrzenia tych, którzy jeszcze nie widzieli ;)


Niestety bez dźwięku...

sobota, 11 grudnia 2010

Zimowe szaleństwo

Boże jak ja długo tu nie pisałam! Przepraszam wszystkich oczekujących na nowości z życia Snoopiego ale nauka pochłania mi dużo (za dużo) czasu.
Od ostatniego wpisu wydarzyło się pewnie mnóstwo rzeczy o których już nie pamiętam. Snoopy ma się dobrze, ostatnio zaniedbaliśmy sztuczki, z braku czasu oczywiście ale trenujemy sobie agility i próbujemy nakręcac łaciatego na zabawki.
W przyszłości mam zamiar zmienic wygląd bloga na dużo bardziej czytelny i przejrzysty ;) Mi się nie chce na nim pisac, bo wygląd jest do bani a komu by się to w dodatku chciało czytac ;)

Hmm...nawet nie wiem od czego zacząc, myślę że najlepiej zrobic mały pokaz zdjęc, bo opisowo będzie chyba trudniej to wszystko przedstawic.

Na szczęście zdjęc nie jest dużo, gdyż na nie również nie mam czasu...

Głupio od tego zaczynac, bo wychodzi na to że chcemy się pochwalic no ale cóż, najstarsze zdjęcia jakie mam. Zakup wystawowy z Poznania, czyli kolejna obróżka do kolekcji ;)




Przyszła również do nas (w końcu!) wygrana szczota w konkursie fotograficznym PP.


No i wypadałoby zrealizowac temat posta, czyli wstawic zdjęcia zimowe ;)











To by było na tyle ;) Pozdrawiamy i zapraszamy do odwiedzin, postaram się pisac częściej jeśli tylko będzie to możliwe ;)

piątek, 15 października 2010

Snoopy na konkursie Młodego Prezentera

W ostatnią niedzielę Snoopy wraz z moją siostrą mieli swój debiut na wystawie w Legionowie ;) Snoopy nigdy nie był wystawiany, nigdy nawet nie postawił swojej łapki na rigu, więc strasznie obawiałam się czy będzie w stanie się skupic czy będzie chciał się ładnie ustawic, biegac itd. kiedy wokół jest tyle fajnych psów.
Konkurs miał się zacząc o 13, jednak wystawiane na tym samym ringu yorki musiały byc tak dogłębnie i dokładnie obejrzane, że wszystko przesunęło się o jakieś 1,5h. Snoopy był już tak wykończony tymi zapachami dookoła mordki, tłumami, hałasem idt. że po wejściu na ring był już prawie całkowicie spokojny;)
Jednak Snoopy, jak to Snoopy musiał wyczuc jakąś fajną suczkę sheltie i jego głowa cały czas podążała za tymi wspaniałymi perfumami jakich zapach ciągnęła za sobą wyżej wspomniana dzewczyna ;)
Ogólnie Snoopy był w miarę grzeczny, na początku nie za bardzo chciał się ustawic, ale później był już ładnie skupiony ;) Zobaczył mnie jednak na widowni (nie wiem jak on mnie w tym tłumie rozpoznał) i zaczął energicznie merdac ogonkiem :D Musiałam się więc schowac....dlatego zdjęc mam malutko i są kiepskiej jakości.

Aaaa właśnie! Ocena! Agatka i Snoopy uzyskali maksymalną liczbę punktów, czyli 5/5 bez klasyfikacji do finału. Jednak jak na debiut obojga jest to ogromny sukces! Następną wystawę w planach mamy również w Legionowie ;)

Parę zdjęc z początków, kiedy Snoopy jeszcze nie chciał sie ustawic ;)




poniedziałek, 11 października 2010

Dowód na nienormalność mojego psa ;)

Ja zawsze wiedziałam że mój pies NIE jest normalny, ale TO tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziło



Kocham mojego psa między innymi właśnie za takie akcje, które nigdy nie są sztucznie wymuszone, jak to czasem u ludzi bywa ;)
Zdjęcia te są również dowodem na to że beagle nigdy nie dorastają psychicznie, w ich główkach zawsze gdzieś tam siedzi choc odrobina szczęnięcego szaleństwa, radości i dziwnych pomysłów. Najlepsze jest to, że wszystko jest naturalne i spontaniczne, co doprowadza widzów do wybuchu śmiechu ;) Nie piszę tu tylko o pchaniu się do poszewki ale również uciekaniu z kapciami niemile widzianych(przez Snoopiego oczywiście ;) ) gości, lataniu z zabawką 50km/h dookoła ogrodu połączone z trzepaniem mordką i powarkiwaniem oraz innych niesamowicie nienormalnych pomysłach ;)

Pozdrawiamy,
Zuzia i całkiem (nie)normalny łaciat ;)

niedziela, 10 października 2010

Nowy sąsiad

Ostatnio mamy wysyp nowych psiaków na osiedlu. Miesiąc temu do czworonożnej grupy (wcześniej jej jedynym członkiem był łaciaty;) ) dołączył bokser Estu a kilka dni temu 11-miesięczny boston terrier Fidel ;)


Jak dla mnie Fidel jest ideałem szczeniaka. Strasznie odważny i ciekawski, pełen energii, chętny do zabawy, wesoły, okazujący człowiekowi miłośc na każdym kroku.







Już się nie mogę doczekac wspólnych szaleństw z łaciatym

środa, 6 października 2010

Powrót!

Powracamy na bloga z jakże wypasioną notką ;P Tym razem będzie więcej zdjęc niż gadania (postaram się ;) )...ogólnie u nas spoko, łaciaty mega agilituje (jak nigdy!serio!), chodzimy na spacerki i takietam. Ok no to jazda:








piątek, 1 października 2010

Nowe obroże

No i tak, znów trochę zapuściłam się w pisaniu...spróbuję szybciutko nadrobic chociaż parę rzeczy ;)
Otóż we wtorek przyszły nasze nowe, śliczne obróżki od Tani z activdoga! Są genialne! Świetnie wykonane, mięciutkie w środku, kolorki takie same jak w internecie, no jestem strasznie zadowolona :D
Kolorki dobierałam chyba z tydzień, bo nie mogłam się zdecydowac...jednak wiem że nie są to nasze ostatnie obróżki od Tani ;) Na razie zbieram kasę na wystawę w Poznaniu, gdzie również mam zamiar obkupic się w "ubranka" dla łaciatego.

Najwyższy czas na prezentację ;)

Obróżki:


I prezentacja na modelu :)









Teraz strasznie kuszą mnie krasnale, sowy, i superhero :)

wtorek, 28 września 2010

Snoopy w gazetach

Myślę że na blogu wypada się pochwalic. Skoro to miejsce tylko i wyłącznie łaciatego, to chyba warto umieszczac tutaj wszystkie "sukcesy" ;)

1. Mój pies



2. Przyjaciel pies



3. Mój kochany pies (redakcji coś się pomyliło i podmieniła podpisy pod zdjęciami ;P )




Już w chińskim kalendarzu miesiąc ten został oznaczony jako miesiąc Snoopiego :D

piątek, 24 września 2010

Slalomowanie

Nareszcie zmobilizowałam się i zmontowałam nasz slalomowy filmik :D Jestem bardzo zadowolona ze Snoopiego, bo ładnie wchodzi do slalomu pod różnymi kątami, nie mija tyczek, jest dośc szybki, chociaż potrafi szybciej no i najważniejsze- slalom jest już w prawie linii prostej, dzielą nas jedynie milimetry! Cała nauka trwała dośc długo ale było to spowodowane moim lenistwem, gdyż nie chciało mi się nigdy odmierzac tych długości, zawsze slalom ustawiałam krzywo i rzucałam to biorąc się za hopsanie albo bieganie przez tunel.
Snoopy był uczony metodą tunelową, którą bardzo polecam!

Aktualnie jesteśmy na etapie posłuszeństwa, czyli cwiczymy przywoływanie od podstaw, na gwizdek a także jesteśmy na dobrej drodze do nakręcania na zabawkę-szarpak. Niestety ostatnio znów sztuczki poszły na dalszy plan :(

A to obiecany filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=n_XkmANyBRo

środa, 22 września 2010

Rodowód

Niedawno pojechaliśmy odebrac rodowód Snoopiego. Wcześniej nie chcieliśmy go wyrabiac i zresztą nie widzieliśmy takiej potrzeby ;) Jednak byliśmy strasznie ciekawi jakich przodków ma nasz łaciaty, więc zdecydowliśmy się zapisac do Związku Kynologicznego.


Większa wersja tutaj:

wtorek, 21 września 2010

Domowa sesja.

Wczoraj zrobiłam łaciatemu domową sesję zdjęciową a oto efekty ;)









 
Haha -> nieznośny model!


I zabawa programem graficznym ;P



Oprócz tego możemy się pochwalic że umiemy slalom! :) Co prawda jeszcze milimetry dzielą nas od linii prostej ale jest dobrze :)Jeszcze tylko trzeba popracowac nad nieomijaniem ostatniej tyczki i tępem i będzie perfekt!

Pozdrawiamy
Zuzia i Snoopek