wtorek, 27 lipca 2010

Snoopy i woda :O

Nie myślcie sobie że u nas jest taka ładna pogoda ;D Od paru dni leje na okrągło ani to z psem pobiegac ani porzucac frisbee... Chciałoby się powiedziec: pogoda pod psem.
Znów muszę się cofnąc parę dni aby przedstawic małą fotorelację z wyprawy nad jeziorko (Zalew Zegrzyński) z moim łaciatkiem.
Snoopy oczywiście był wniebowzięty. Tyle nowych zapachów (śmierdzące rybki w których TRZEBA było się wytarzac), patyki, mnóswo piachu i ludzie na których mozna było sobie pokrzyczec ;) Snoopy oczywiście do wody nie ciągnął za bardzo ale ku mojemu ogromnemu zdziwieniu ratował z wody wszystkie(!) patyki, które mu wrzuciłam do wody. Tak więc Snoopy zaliczył nawet, i to nie raz, pływanie.


Przystojniak ;P


Snoopy pływający...

...ekhmmm...





I standardowo pozbywanie się "tego co mnie okropnie oblazło"

Mam jeszcze duuuzo zdjęc ale jakoś nie umiem wstawiac ich na bloga i męczę się z kazdym 10 min...

2 komentarze: