Otóż co robiliśmy w sobotę? Przede wszystkim w sobotę była biglówka! :) Uwielbiam patrzec na gromadę łaciatków wesoło biegających po polanie. Snoopy również czerpie radośc z takich spacerków, choc po pogryzieniu trochę się zmienił jego stosunek do psów. Teraz woli się trzymac raczej z boku, raz po raz przyłączając się do wspólnych zabaw. Ja tymczasem mam okazję pocwiczyc robienie zdjęc psom w ruchu (beagle nie są łatwym obiektem do fotografowania ;) ). Parę zdjęc z sobotniej biglówki na Malcie:
Mimo iż Snoopy był totalnie wymęczony po biglówce, pod wieczór udaliśmy się na spacer do parku, gdzie spotkaliśmy kolegę-Buddiego :) Zabaw nie było końca.
Jak dla mnie miny łaciatego są rozbrajające :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz